Na dobry początek dnia
Czwartek, 18 kwietnia 2013
Kategoria Sama
km: | 36.70 |
Korzystając z wolnego dnia chciałam wykorzystać poranek na rower. Miała być przejażdżka z T. po Nowym Porcie, Stoczni i na Westerplatte, ale jak już dojeżdżałam do Opery gdzie mieliśmy się spotkać, to T. zrezygnował. Postanowiłam, że jednak zmienię poranne plany i zawróciłam do Gdańska. Wskoczyłam na Kartuską i dojechałam sobie spokojnie do Łostowickiej, potem do Pętli Świętokrzyskiej, a dalej przy osiedlu Kolorowym do Borkowa. Potem przez osiedle Przylesie w Straszynie przedostałam się leśną ścieżką na teren motocrossów i wdrapałam na mój ulubiony punkt widokowy przy obwodnicy. Potem przez Wojciech zjechałam do Traktu i kierowałam się już do domu. Jeszcze po drodze herbatka i śniadanie u babci :P i objuczona torbą orzechów i jabłek wróciłam do domu. Nie ma to jak rozpocząć dzień od roweru :)
Komentarze
Komentuj